Biegunka przed porodem – czy należy się martwić?
Występowanie biegunki w krótkim czasie przed planowanym porodem nie powinno stanowić powodu do zmartwień. Wiele ciężarnych doznaje rozwolnienia na 2 tygodnie, kilka dni czy nawet godzin przed zbliżającym się terminem rozwiązania.
Przyczyną tego stanu jest przygotowywanie kobiecego organizmu do porodu – obniżenie dna miednicy, a także rozluźnienie mięśni w obrębie macicy i jej szyjki oraz mięśniówki odbytnicy potęguje szansę zwiększenia częstotliwości oddawania stolca. Specjaliści wskazują, że powodem rozwolnienia może być połączenie stresu odczuwanego przed porodem i zmian hormonalnych. Wskutek zwiększenia stężenia prostaglandyn dochodzi do pobudzenia czynności skurczowej mięśni gładkich budujących narządy rodne, wzmożonego wydzielanie wody i intensyfikacji transportu składników pomiędzy komórkami współtworzącymi układ pokarmowy.
Co więcej, biegunka przed porodem jest uznawana za naturalny mechanizm oczyszczania organizmu. Usunięcie nagromadzonych toksyn, metabolitów wtórnych i złogów kałowych znajdujących się w jelitach. Efektem tego jest znacznie łatwiejsze wyjście dziecka przez kanał rodny, gdyż przepełnione jelito może ograniczać ilość miejsca.
Niemniej jednak warto pamiętać, że biegunka przed porodem nie jest obowiązkowym zwiastunem nadchodzącego rozwiązania. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że pojawienie się rozwolnienia jest po prostu efektem zatrucia pokarmowego np. wskutek infekcji bakteryjnej. Wówczas często pojawiają się inne objawy, które mogą wskazywać na udział czynników zewnętrznych m.in. ból brzucha, uczucie osłabienia, gorączka. Nierzadko może być to po prostu rezultat alergii lub wcześniej wspomnianego stresu.
Podczas biegunki niezbędne jest zapewnienie odpowiedniego nawodnienia kobiecie. Niejednokrotnie rozwolnienie może trwać jeszcze w trakcie pobytu na sali porodowej. Wówczas należy podawać ciężarnej elektrolity, które ograniczą ryzyko dehydratacji oraz zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej. Regularne picie wody wzbogaconej elektrolitami warto wprowadzić już w końcowych etapach ciąży, aby ograniczyć występowanie biegunki tuż przed zaplanowanym rozwiązaniem.
Biegunka w ciąży – kiedy jest niebezpieczna?
Problem rozwolnienia przed porodem może jednak okazać się niebezpieczny. Pojawienie się biegunki przedporodowej w 35. tygodniu ciąży może być sygnałem przedwczesnego porodu. Kobiety rodzące przed planowanym terminem rozwiązania zazwyczaj odczuwają dodatkowe dolegliwości, które towarzyszą biegunce m.in. ból tożsamy ze zmianami menstruacyjnymi w czasie cyklu, wzmożone oddawanie moczu oraz zwiększona czynność skurczowa mięśni macicy.
Biegunka u kobiet w ciąży może nastąpić praktycznie w każdym trymestrze. Jednak szczególnym problemem jest rozwolnienie w trakcie II trymestru. Jeżeli biegunka nie ma podłoża pokarmowego lub nie jest uwarunkowana infekcją, to kobieta powinna niezwłocznie skontaktować się z lekarzem prowadzącym. Istnieje bowiem duże ryzyko, że wzmożona defekacja i luźne stolce są oznaką odklejania się łożyska.
Ponadto kontakt ze specjalistą jest niezbędny w przypadku występowania nawet śladowych ilości krwi w kale. Gdy biegunce towarzyszy krwawienie z pochwy, to wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo problemów z płodem.
Bibliografia:
- https://dietetycy.org.pl/biegunka-w-ciazy/
- https://www.pbkm.pl/pregnancy-zone-2/objawy-porodu-czyli-czy-to-juz
- https://badaniaprenatalne.pl/ciaza/rozwolnienie-przed-porodem-czy-to-normalne-jak-sobie-radzic/
